Julcia w wydaniu mniejszym niż poprzednie, tzw. szpitalnym Najpiękniejsze dzidzi jakie świat widział, po ślicznej mamie oczywiście ! Nie widziałam jej już około tygodnia a to stanowczo za dużo! Więc jutro prawdopodobnie jedziemy odwiedzić małą księżniczke ;33
Co do dzisiaj? Opisze ten zajebisty dzień, coś w stylu 'jestę blogerkę ;33. Meczące bardzo spanie do 12, obiad w bardzo rodzinnej atmosferze. Poszukiwania małego królika zakończone sukcesem! Moja słodka, miniaturowa Lola - jako, że Bugs nie pasuje. Basen z Andżeliką i Mateuszem, powrót do domu - do LOLI! Sanki o 00:00 ? Full wypas. Biały bałwan - jedyne określenie, które pasuje do mnie kiedy po raz pierwszy z Andzią zjechałam z zajebiście wielkiej górki, na której w połowie oby dwie padłyśmy na pyski.. GENIUSZ. Dodam, że IQ Mateusza jest na tyle wysokie, że podczas zabawy prezerwatywą zrobił sobie balona, który obecnie wisi nad telewizorem jako ozdoba pokojowa.
' Ubieraj się jak dziwka, maluj się jak dziwka, zachowuj się jak dziwka i jak dziwka wyglądaj a potem powiedz najlepszej przyjaciółce, że jest kurwą, bo facet z którym się widziałaś pierwszy raz na oczy i z którym od razu poszłaś w śline Cię olał i pogadał z twą BFF na skajpaju. Ależ to dorosłe! Pozdrowienia z ciepłej i kolorowej krainy marzeń gdzie wszystko kręci się koło twojej dupy, SZMATO ;)
Dziękuję, DOBRANOC.
Mateusz <3