motorina Ahahahah, przypomniało mi się ;d Dziś z koleżanką na mieście, siedzimy na przystanku, przed nami gołąb. Jedną nóżką, czy co on tam ma, tak śmiesznie drapał się w drugą. My patrzymy, podziwiamy, "ooo, zobacz jak słodko" a on ogonem na boki i się zesrał, ale tak strasznie się zesrał, fuuuj xD Zaraz potem przechodziła jakaś mała dziewczynka, i w to wlazła. Fuuuj x2 ;D