No i najlepsze zdjęcie z wczoraj poszło się jebać.. bo mi się zachciało bawić kolorami :]
Pani finalistka nie wygrała finału miesiąca, na co z resztą wcale nie liczyła, mimo wszystko ostateczny werdykt wzburzył mały skandal...
No nic.. szkoda tylko tej osoby, która naprawde była najlepsza...
30 września.
Dotrzymałam słowa.
Zrobiłam co miałam zrobić.
Mam nadzieję, że zdąże zrobić wszystko, a przynajmniej połowe z mojej magicznej listy.
Powoli zaczynam się żegnać ze wszystkim. Ten występ niestety był ostatni już. Chociaż wcale nie czuje sie tak źle, jak twierdził mój ulubiony pan dr Baton :D
Usłyszałam tyle komplemetów, że chyba wystarczy mi już na jakiś czas :P
Zajmuję myśli nową muzyczną miłoscią :)
AAAAAhhhhh kocham te teksty i rockowy styl.
Nickelback <3
A teraz szalona wyprawa do Bydgoszczy, na moją ukochaną już uczelnię UKW :D
No i z Szatanikiem na małe zakupy :P
Tak, tak.. wiedziałam że dopnę swego! Rozpoczynam studia od tego roku, mimo wszystko.
30 września... ale humor mi dopisuje :) bo jak już wiadomo, ja się już nie umiem smucić, ani płakać ;)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Say it if it's worth savin me!"
Użytkownik amyxblade
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.