ciężko mi chwilami. bardzo, bardzo ciężko. ale co poradzę.
żyję znowu pieprozną nadzieją. ale to kiedys, z naciskiem na kiedyś.
chciałąbym żeby ktoś ze mnie wyciągnął te uczucia i poplątane emocje.
a najlepiej żeby ktoś cofnął czas do lipca.
tęsknie za zapachem papierosów, słońca, piachu, wody i Miecia w jednym.
"to były piękne chwile, nie zapomnę ich"
strasznie chce wakacje. to wszystko niszczy w ciągu dalszym.
przepraszam.
Czekam na Twój telefon, zwariowałem, jestem zły,
Desperacko oczekuję Twego głosu
Słucham piosenki którą razem śpiewaliśmy w samochodzie.
Pamiętasz? Motyle, zeszłe lato?
Puszczam ją ciągle, tak jakbyśmy wciąż byli razem.
Urodziłem się po to by powiedzieć Ci że Cię kocham
i to jak bardzo jestem rozdarty nie wiedząc co zrobić byś stała się moja.
Zostań ze mną w te noc.