taki pikczer...
Tęsknię za starymi czasami, kiedy miało się 7 lat.
Więc dzisiaj był wieczór wspomnieniowy.
Okazało się, że tak naprawdę jestem miłym człowiekiem.
Pogadałam, zamówiłam, poprosiłam o cukier, zamówiłam raz jeszcze, odebrałam mówiąc, ze nie to zamawiałam ale przecież to żaden problem zjemy to, pochichrałam sie z panem za ladą, powiedziałam, że naprawdę to zjemy, zjadłyśmy. Pan zawołał, dostałyśmy deserki gratis, wypierałyśmy się, nie udało się odmówić, w rezultacie nie możemy się ruszać.
Ogólnie to był to bardzo sympatyczny pan.
Mam dosyć zakuwania, mimo że prawie wcale tego nie robię.
Potrzebuję przerwy od mitoz, heretogonii, kloak i innym tego typu podobnym rzeczom.
Potrzebuję się wyspać.
Potrzebuję ładnie pomalowac sobie paznokcie ale nie mam czasu.
Szymborska umarła, smutno. A dzień wcześniej przerabialiśmy jej wiersz o śmierci.
Dziwna sytuacja.
Why nobody hear you're screaming?
Why nobody see you're bleeding?
Inni zdjęcia: Kargul z Pawlakiem elmar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24