Chora.
Nie ma to jak tak.
W pierwszy dzień poszłam na pierwsze zajęcia i okazało się, że to nie moja grupa! :P
"Przykro mi, ale musi pani opuścić te zajęcia"... UPS :P haha
A w środe się rozchorowałam więc siedzę sobie w domu od trzech dni i czytam.
W sumie, już skończyłam czytać..
Teraz pasuje ogarnąć mature Rafała :D oooj jaka ze mnie miła i uczynna koleżanka :D
pa :*