HEJ DZIEWCZYNY! :)
Tak jak Wy- pragnę pięknej sylwestki i zgrabnego ciałka! :) Postanowiłam założyć fotobloga o tej tematyce, ponieważ liczę, że mnie zmotywujecie i w końcu swoją diętą coś osiągnę.
Może na początku coś o sobie...
Mam 16 lat. Przy wzroście 168cm, ważę 52kg. Wiem, że to nie jest nadwaga, dlatego moja dieta ma nie polegać na tym, żebym szybko zrzuciła jakieś tam kilogramy... Chcę po prostu zdrowo jeść. No i muszę zacząć regularnie ćwiczyć, bo jak widzicie na zdjęciu zamieszczonym powyżej, BRZUSZEK JEST! (Chociaż to zdjęcie wykonane 20 minut po zjedzeniu ogromnego kawałka pizzy domowej roboty). No i niby napisałam, że kilogramy się nie liczą, jednak chciałabym ważyć tak 48/49kg! :)
Do diety podchodziłam już wiele razy... Moim największym problem jest zjadanie na raz całej tabliczki czekolady. No
i nie mogę powstrzymać się od jedzenia chipsów. POMOCY, jak z tym walczyć? :-(
Ćwiczę tak w sumie od września, ale nieregularnie. Często miałam przerwy typu, że kompletnie nic nie robiłam przez 2 tygodnie... Jednak teraz postanawiam się za siebie wziąć, bo do wakacji pozostało naprawdę niewiele czasu! CHCĘ MIEĆ PRZEDEWSZYSTKIM ŁADNY, UMIĘŚNIONY BRZUCH. RÓWNIEŻ MUSZĘ POPRACOWAĆ NAD UDAMI, PONIEWAŻ PRZY CHODZENIU TRZĘSĄ SIĘ JAK GALARETA... TAKIE SĄ NIEUMIĘŚNIONE. :( NO JUŻ NIE WSPOMNĘ O ZDOBYCIU KONDYCJI, KTÓREJ NIE MAM ZUPEŁNIE!
Co jem? Chyba wszystko... Jedyne, do czego się przyzwyczaiłam i nie jest niezdrowe- nie słodzę herbaty (zabijam gorycz mnóstwem cytryny), piję duże ilości wody niegazowanej, gazowanego w znikomych ilościach od czasu do czasu. Ta lista niestety jest krótka.
Będę się starała codziennie dawać notki, nie wiem czy mi się to uda. Będę opisywała moje jedzonko, ćwiczonka... Myślę, że tym razem wytrwam! JUŻ OD JUTRA. :-) Trzymajcie kciuki. Buziaczki.