photoblog.pl
Załóż konto
Odczulamy :)

Odczulamy :)

Cofamy się :)

Cofamy się :)

Tuuuulimy! :D

Tuuuulimy! :D

Podążamy :)

Podążamy :)

Początki nauki odangażowywania zadu :)

Początki nauki odangażowywania zadu :)

Kategoria:
Jantar
Dodane 22 PAŹDZIERNIKA 2012 , exif
127
Dodano: 22 PAŹDZIERNIKA 2012

:)

Ze wczorajszej pracy. Ogółem coraz lepiej się ze sobą dogadujemy, co jest dobrym znakiem i bardzo mnie to cieszy :) Świadczy to o tym, że kopytny się do mnie zaczyna przekonywać. W trakcie naszej pracy zdarzało mu się nawet ziewać! Mam nadzieję, że za parę miesięcy będę mogła tylko wspominać te początki i nasza więź nie będzie delikatną nitką jaką jest teraz, tylko się wzmocni i zamieni w grubą linę jakiej używa się, np.  na statkach (takie tam porównanie :D). Na pewno częściej będę jeździła na nim w wakacje, ponieważ teraz jego kręgosłup odpoczywa i ciało ma szansę na dalsze rozwijanie się bez ograniczenia przez siodło i ciężar jeźdzca. Narazie będziemy pracować dużo z ziemi, co nam, a szczególnie jemu, na lepiej wyjdzie. Z każdą kolejną, moją wizytą nasze zaufanie do siebie również będzie się zwiększało i na pewno kiedyś trzeba będzie iść tylko we dwójkę, bez drugiego konia, na ujeżdżalnię. Wiem, że jest to możliwe, ale jak narazie, na tym etapie, na którym jesteśmy, nieosiągalne. Mogę tylko się domyślać, że będzie lepiej i lepiej. Zastanawiałyśmy się wczoraj z Ewą jak Jantar będzie próbował ze mną walczyć kiedy nadejdzie ten kryzys. Doszłyśmy do wniosku, że będzie się wpychał (co jest chyba najłagodniejszą z opcji, ale ten koń nie jest z natury zabójcą:)). Ewa stwierdziła również u Jantara lewopółkulową introwersję, czyli konisko szybko się nudzi. Także tu będzie potrzebna moja wena i kreatywność, ale damy radę! :) Muszę go zacząć uczyć podawania nóg, ponieważ niestety J. tego nie umie. Byle do następnej wizyty. Brdzo cieszę się, że wreszcie mogę z nim pracować, chociaż nie mam go jeszcze wydzierżawionego, ale kwiecień się zbliża. Co prawda bardzo się wlecze, ale z każdym dnie mdo niego bliżej. Ciekawe na jakim etapie będziemy, kiedy ten upragniony kwiecień nadejdzie :)  A na miłe zakończenie naszego spotkania była pewna sytuacja. Otóż po naszej pracy mieliśmy iść z końmi na pastwisko. Dostałam ostrzeżenie od właściciela, że Jantar bardzo ciągnie kiedy wie dokąd zmierza. Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ przez cała drogę szedł przy mnie, a uwiąz luźno wisiał. Nie było szarpania, wyrywania do przodu. Koń spokojnie szedł i patrzył na las okryty mgłą :) Jak dotąd pracowaliśmy naturalem tylko 2 lekcje, a tu już widać efekty. Z każdym spotkaniem kocham go jeszcze bardziej i wiem, że na 100 % to ten JEDYNY. Jak się w nim zakochałam? Sama nawet nie wiem. Wsiadłam i po prostu wiedziałam.

 

                                                                                                                     Kar.

 

"Koń jest Twoim zwierciadłem. On Ci nie pochlebia lecz ukazuje Twój temperament i jego wahania. Nie złość się nigdy na swojego konia- przecież równie dobrze mógłbyś złościć się na zwierciadło."

 

edit: tak wiem, że nie ten kantar, ale Ewa swój zgubiła i innego wyjścia nie było. Na urodziny już będę miała cały zestaw (kantar+lina)

Komentarze

koniarra no to super,że coraz lepiej Wam idzie Trzymam kciuki za dalsze sukcesy ;)
23/10/2012 20:54:06
Junior amorequos Dziękuję bardzo :)
23/10/2012 20:55:28

poulichon Fajnie się w Ciebie wsłuchuje:) Krok po kroku i na pewno będzie coraz lepiej, szczególnie jak już widzisz takie efekty. :) Powodzenia!
23/10/2012 19:13:06
Junior amorequos Dziękuję! :)
23/10/2012 19:16:27

Informacje o amorequos


Inni zdjęcia: Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone... thevengefuloneMorze kostki. ezekh114... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone... thevengefuloneBiałe plamy. ezekh114;) damianmafia