wczoraaj byłam na ogniskuu a rano musiałam wstać o 6 i jechać do Dukli, masakra ;o
potem jeszcze autobusu nie było haahhaa;d
w każdym bądź razie dotarłam w końcu do domu wymęczona, bo słońce przygrzewało a ja ubrałam długie spodnie -,- poprostu ..
dzisiaj szykuje sie impreza, pewnie uderzę na Akwarium ;) zobaczymy co tam będzie ;d
mam nadzieję, że w końcu sie wybawię ;p no to mykaaam,
do jutra ciuum ;**