Nasze oszczędności.
Zbierałyśmy na kawę.
Nic nie pisałam, bo nie byłam w stanie.
Od 3 tygodni nic mi się nie udawało pod każdym względem.
Nic kompletnie, wszystko się pierdoliło, jak tylko mogło.
Zazwyczaj jak coś mi nie idzie, to jeden dzień, następny jest zawsze lepszy.
A teraz zwyczajnie sobie nie radziłam.
Dopiero dzisiaj.
Zacznę wierzyć w horoskopy. -.-
M- O kurwa, jak mi łeb napierdala...- Weź aspirynę, popij wódką, spal zielsko i możesz być pewny, że pomoże. - Człowieku ja jeszcze w szkole jestem, skąd ja Ci tu aspirynę wezmę?
Kocham interesy z Danielem.
D- Fajka?
A- Bułka.
D- Dobra.
A- Pojara.
Jak i kocham jego śniadania. <3
A- Ooooo... Dawaj śpiewamy!
http://www.youtube.com/watch?v=GnBYdUXi3Eg&feature=related
S- < załamka > Ojojojoj, to będzie po wywiadówce.
Prawda.
Straciłam trochę formę i nie wróciłam do siebie po tym wszystkim.
I myślę, że trochę czasu minie zanim to zrobię.
Witam Cię w moim świecie,
gdzie wieje hardcorem, a rzeką płynie wódka.
Użytkownik amolholiczka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.