Jak tak dalej pójdzie to w życiu tej notki nie dodam.
Boski kibelek w laboratorium.
Siedzimy na tych klopach, patrzymy i się z tego cieszymy.
A- Hahaha... Wczoraj był Ksawier, przedwczoraj też... jeszcze wcześniej Mati, a Damiana już dwa tygodnie nie widziałam.
Ale Sylwia z Arkiem ma to samo, łahahaha!
A- Hallo?
S- Poczekaj, musze nad czymś pomyśleć... Aha, musze majtki zmienić.
Zastępstwo z polskiego:
Sylwia przerysowuje jakiś zamek z książki:
S- Kurwa! Popisałam książkę. < zamyka ją i daje do torby > Kurwa! Dałam książkę do torby!
Uwielbiam. <3
Jestem zakochana!
I musze się ogarnąć na Boga!
Z tej miłości, aż z praktyk poszłam.
Ale to nawet dobrze, bo w moim stanie bym się podpaliła..
Z rana Pati już opieprzyć chciałam... za sms-a którego nie napisała, a mnie nim wkurwiła. -.-
Myślę jedno, robię drugie, mówię trzecie,
czwarte wiem, a piąte przeczuwam.
Użytkownik amolholiczka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.