Na każdego przychodzi pora.
Przyszła i na Nas.
Jest wiosna. Moje dziecko jest tak pocieszne,
że mogłabym z nią siedzieć cały czas, a gdy
śpi wpatrywać się w jej anielską twarz i słuchać
jej mruczenia...
Założyłam tego fotobloga z myślą, że moja
córka kiedyś usiądzię i to wszystko przeczyta
i potraktuje jako pamiątkę. Ale wydaję mi się,
że cenniejsze dla Niej będą zdjęcia w albumie i moje
opowieści o Niej samej niż ta stronka.
Dzięki temu, że założyłam fotobloga mam pamiątkowe
zdjęcia z okresu ciąży. Podejrzewam, że to było
mobilizacją do ich robienia. Dziś wracam do Nich z
uśmiechem na twarzy i jestem prze-ogromnie
szczęśliwa, że mam ich tyle albo tylko tyle...
Ważne, że MAM....
Zostawię to jedno zdjęcie, bo zaglądanie do Was
jest mimo wszysto silniejsze. Poznałam tutaj bardzo
sympatyczne mamusie. Z niektórymi mam kontakt telefoniczny
i mam nadzieję, że tak zostanie ;-)
Trzymajcie się dziewczyny.
Bardzo miło było mi Was poznać.
W wolnym czasie z pewnością będę Was podglądywać
i zostawiać po sobie ślad, co byście o Mnie nie zapomniały :)
I dziękuję, że byłyście z Nami przez naszą całą przygodę brzuszkową
i Karolinkową :*****
Buziaki dla wszystkich pociech, nawet tych brzuszkowych :* :)