jutro ostatnie zaliczenia i koniec. wreszcie koniec. już nie mogę
upał taki, że nawet w domu nie chce się siedzieć, a co dopiero uczyć.
dzisiaj na wadze (około 15:30) 60,3 kg
jeszcze 0,5 do wagi której nigdy (jak długo się odchudzam) nie udało mi się osiągnąć. jeszcze troszkę, już tak blisko.