hmm. właśnie ściągnęłam wykaz książek do klasy 2 H..
na początku była chwila euforii, gdyż według wykazu mam 8 przedmiotów, do których potrzebuję książki, a 11 przedmiotów mam w ogóle. niby fajnie. ale zaraz potem przypomniało mi sie, że mam 5 geografii, 4 wosy i 5 rozszerzonych niemieckich w tygodniu :*.
mamy połowe lipca, a ja już martwię się tym, co będzie od września. ale nie byłabym sobą, gdybym się czymkolwiek nie zamartwiała :)
jestem już w drugiej klasie.. jak to szybko minęło.. a pamiętam dokładnie czasy gimnazjum, podstawówki.. a tu jeszcze rok i matura! :o
whatever!
Vansy już wróciły, ale jakoś mi się znudziły.. Chyba je sprzedam..
Nie widzę sensu w kupowaniu przeze mnie markowych ciuchów, butów.. Wszystko strasznie szybko mi się nudzi.. A potem zalega w szafach -.-
Tak samo było z gitarą..
Żeby nie było nie jestem jakąś rozpieszczoną słit nastolatką, nieee.. po prostu ciężko mnie zadowolić, mam mega wymagania wobec wszystkiego i wszystkich. :/
Nawet M. pyta co jakiś czas, czy już mi sie znudził -.- .
Głupek :*
On mi się nigdy nie znudzi, never! :>