Następne będzie foto mojego psiaka, jak mu zrobię oczywiście. Dzikus paskudny w domu nie może sie nie poruszyć przez chwilę, a co dopiero na spacerze.. ale ja go złapię ^^ Urósł ale futerko mu nie ściemniało jakoś mocno, uroczy jest ^^ Tym bardziej, że nic mi ostatnio nie zeżarł, chyba wyrósł z tego.
Drugiego psa (pisałam chyba o nim, ale nie chce mi sie szukać) też mam, do adopcji. Owczarkopodobny, duuuży, dość miły ale tchórzliwy. I nie dogaduje sie z pierwszym. Mogę powysyłać foty, dokładniejszy opis, jeśli ktoś jest zainteresowany Atosem :)
Idę jeść świąteczne placki, babki i mazurki. Mmmm.
Wesołych Zajęcy!