Zamkniecie fabryki :'(
Nawet udało mi się niczego nie zdemontować, w porównaniu do poprzedniej wizyty w tym zacnym przybytku to bylo elegancko. Swoja droga chyba nigdy tam nie bylam tak trzeźwa jak zeszłej nocy, może dlatego, ze do 3 nad ranem nie dało sie dopchać do baru XD
Bylo mega pozytywnie, dużo fajnych i milych sytuacji na sam koniec historii :)
Juz prawie święta, zwierzaku przyjeżdżaj! <3