0124

Nie było mnie tu cały tydzien! Nie mam czasu pisać.

W tydzien przybyło mi ponad 600 followersów na twitterze :)

Co robiłam cały tydzień? Przede wszystkim - pracowałam. Już cztery razy przekładałam z tego powodu wyjazd do Koszalina. Jeśli jutro pogoda dopisze, z samego rana wybieram całą kasę z banku, pakuję się w busa i jadę po zeszyty i ciuchy. Tydzień temu kupiłam sukienkę, trampki, koszulkę, sweterek i dżinsy. Przydałoby się jeszcze kilka ciuszków, szczególnie koszulek, bo nie mam żadnych (czytaj: mam mnóstwo, ale żadna mi się nie podoba). 

Z moimi oczami jest na szczęście coraz lepiej. Chyba bym się powiesila, gdybym nie mogła nosić soczewek. 

Pojutrze zaczyna się Reggaenwalde. Wyczuwam wielki 3-dniowy melanż, na którego zakończenie poświętujemy urodziny Gosi i Sol. Mam wielką ochotę na tequilę z solą i limonką. Aaaa, no i w niedzielę przyjeżdża Kuba. To nic, że jest brzydki, przynajmniej będę miała z kim spędzać czas na salonie gier. Hehs. 

Jest mi bardzo smutno, bo przegapiłam followspree Zayna. Tzn nie przegapiłam, ale miałam limit. :(

Wielkimi krokami zbliża się 31 sierpnia. Nie mogę się doczekać tego dnia, jednak okropnie się boję i nie mam zielonego pojęcia jak się na ten dzień przygotować. Zbieram na leki uspakajające!

To chyba wszystkie kwestie, które chciałabym poruszyć w tym wpisie.

Retweetuję do limitu na tt i idę spać.

Love, Agathe