...dopiero ona uświadomiła mi to, czego ja nie dopuszczałam przez cały ten czas do swoich myśli.
uświadomiła mi jakże banalną rzecz.
że to, co się teraz dzieje, jak jest - nie zmieni się.
po prostu. bez zbędnego tłumaczenia, rozwodzenia się,
ale dlaczego, czemu akurat tak, a nie inczej.
po prostu. N I E Z M I E N I S I Ę.