wczorajsze. ;]
naszczęście dziś jest ostatni dzień rekolekcji, a na nieszczęście - będę musiała siedzieć 1,5 h w zimnym kościele, iść i wracać przez deszcz. ;/
jutro wezmę się za robienie prezentacji na chemię.
i tak sobie myślę, czy iść w pon. do szkoły
jak pójdę to będę musiała siedzieć tam 7 h, a jak nie to nie będę mogła oddać prezentacji .. ;/
tak źle i tak nie dobrze .. ;/
` map of the world .