Nadszedł weekend. Coś czuję, że spędzę go w łóżku. Zaczyna mnie łapać gorączka. ;/ "supper" -,-
Przez ten tydzień zdązyło się uzbierać kika ocen pozywtywnych i jak i negatywnych. Trzeba zacząć poprawiać szmaty z odpowiedzi, żeby mieć święty spokój.
Od jutra mam 17 lat, coraz bliżej mi do świata dorosłych. Boję się go. Podobno nie ma czego, rzecież wiek to tylko liczba.
edit :
nie byłam emo, nie jestem emo, nie będę emo ! - jestem (nosz qrva!) sobą !!