04.07.2012 - Wpis specjalnie dla " niecierpliwej "
Na początek przepraszam że nas tak długo nie było, ale brak czasu robi swoje.
Amelka miała szczepionkę, okropnie płakała a ja prawie z nią, później marudziła i płakała cały dzień i całą noc.
Byliśmy nad jeziorkiem ale chyba było dla niej za gorąco więc wróciliśmy do domu.
Dziś Amelka kończy 2 miesiące
Postaram się nadrobić zaległości ale nie obiecuje, będe opisywała dni w których " coś " się działo.
Amelcia rośnie jak na drożdżach, i płacze coraz więcej heh.
Kochamy!