Niedawno wróciłam do domu, teraz mamy pożądki świąteczne, a potem będę z mamą w kuchni użendować, więc najprawdopodobniej pojawie się dopiero po świętach. Sorka że dawno tu nie byłam, ale nie miałam neta, bo nie było mnie w chacie.
Ni mam fotek, więc coś starego.
Wlazłam tu, by życzyć wam "Wesołych Świąt"
To tyle...
A to teraz, wnerwiająca, a raczej bardzo dziwaczna i odrobine mnie wnerwiająca pioseneczka.
Nie pytajcie, czemu ją dałam....
W dwuch słowach można ją ując
Wesołych Świąt
http://www.youtube.com/watch?v=UZLUpaov6GM