No to mamy piękną pogodę.
Na zdjęciu Kara Na początku nie mogłyśmy się dogadać. Byłam zbyt uległa. Teraz , gdy już wie kto w naszym zespole jest dowódcą zaczynamy się dogadywać. Wczorajsza praca na lonży bardzo pozytywna. Rozpraszał się konik trawą , bo przecież po co biegać jak można jeść , ale była do opanowania. Teraz staje się już rozluźniona i coraz więcej rozumie. Bardzo zdolna i inteligentna maluda. Dziś popracujemy nad zaufaniem i porządnie wyczyścimy
Zdjęcie było robione jakiś miesiąc-dwa temu dlatego jeszcze widać zimowy puszek
Dzisiaj porobie jej aktualne zdjęcia. Teraz już kończymy gubić sierść i stajemy się piękną damą.
Cały tydzień z Ukochanym mężczyzną
Mateusz