po pierwsze: nie mam świeżych zdjęć do wstawienia. czas wziąć się do pstrykania!
po drugie: jeszcze niedawno miałam rozpoczęcie 1 liceum, później nagle zakończenie, a od 4. października zaczynam naukę na akademii....
po trzecie: już wiem, że są ludzie, których będzie mi bardzo brakowało. już za nimi tęsknię.
po czwarte: nie chcę stać się zgrzybiała przez to, że zacznę studia! będę się tego wystrzegać i proszę o wsparcie. a jakby co, można mnie porządnie kopnąć w tyłek!
mam dzisiaj jakiś dziwny mętlik w głowie.
nie wiem co mam myśleć...
zakręcono mi myśli i sama nie wiem czy powinnam się bać, martwić czy może skakać z radości.
nawet nie wiem czy jest to uczucie pozytywne czy negatywne.
a może jednak coś mnie niepokoi..?
jutro wracam do wrocławia.
we wtorek mam pierwszy koncert w "nowym" muzyku.
cieszę się, że już są moi wspólokatorzy ;)*
ahh.......
;**