Dziecko mi zaraz wejdzie w żebra. Dosłownie. Ale uwielbiam te ruchy i z pewnością będę za nimi tęsknić po porodzie. Mimo wszystko nie mogę się jednak doczekać mojego maleństwa. Jestem mega podekscytowana tym momentem "skóra do skóry". Mam nadzieję, że poród będzie dla mnie łaskawy. Jak większość ciąży...
Ogólnie staram się nie myśleć o porodzie. Wiadomo - boję się, ale nie jest to paraliżujacy strach.
Jak zawsze coś mi musiało zostać na ostatnią chwilę. Gdybym miała jutro urodzić, to jestem w kropce. Ale myślę, że za miesiąc o tej porze będę już w pełni gotowa. W piątek zamierzam się spakować do szpitala. Przynajmneij większosć rzeczy, bo kilka trzeba jeszcze dokupić...
3 trymestr jest chyba tym "najgorszym" dla mnie, ale czuję się w miarę dobrze. Trochę bardzo nam się urosło w brzuchu przez ostatnie 2 tygodnie, ale chyba czas najwyższy. W końcu wyglądam na 8 miesiąc. A już blisko nam do 9. Zmęczenie daje się we znaki, pogoda także nie do końca sprzyja. Oby czerwiec nie był obfity w upały.
Czeka nas jeszcze sesja brzuszkowa. Trochę późno, ale myślę, że będzie warto :)
Ciąża przeleciała mi mega szybko. Przed chwilą robiłam test.. a tu już zaraz dziecko będzie donoszone. Nie wierzę, że tak szybko.
Kocham.
27 SIERPNIA 2018
27 CZERWCA 2018
30 MAJA 2018
15 MAJA 2018
22 MARCA 2018
16 MARCA 2018
23 LUTEGO 2018
14 LUTEGO 2018
Wszystkie wpisy