Minął równy rok.
Równy rok, odkąd do Ciebie napisałam.
Pamiętam jak się żaliłam Tobie i May... jednej pisałam, drugiej wklejałam skopiowaną treśc xD
Od tamtego dnia moje życie wywróciło się do góry nogami.
Straciłam bliską mi osobę, byc może bezpowrotnie.
Nie doceniłam przyjaciela; a mamy tyle wspólnego...
Mam nadzieję, że za rok będziemy świętowały w lepszy sposób.
Pozostaje pytanie...
Piątego czerwca śmiac się czy płakac?