Sylwester ok, początek stycznia ok. Niedługo studniówka,chcę żeby już było po niej,bo tyle nerwów,masakra. Cieszę się, że wracam do starego kumpla albo raczej wracamy razem do tej znajomości.Wazny rok ten 2016 dla mnie, bedzie dobrze. Coraz wiecej mocy w sobie,miło w fchu. ALE niczego nie wyobrażam sobie,niczego nie obiecuje.Wymagam tylko od siebie,bo od innych już nie warto. Kolejne plany,tak się cieszę!