dzisiejszy widoczek podczas jazdy i uszy Dirka :D
Tyle razy zbierałam się aby coś napisać ale mi nie wychodziło, nawet photoblog nie współpracował :P
Życie leci uczelnia, praktyki a do stajni zaglądam kiedy tylko mam czas i pogoda a to pozwala :) Choć regularności brakuje :(
Dzisiaj pozytywna jazda mimo podłoża momentami. Fajnie mi się pracowało z Dirkiem a po jezdzie poszliśmy na stępa na "trójkąt" w okolicy stajni na drodzę było tak ślisko, za to już w lesie ok :D
W sumie nie ma co pisać, czas po prostu za szybko leci :(
Pozdrawiam :*