why

piosenka mówi sama za siebie.

_____________________

Nienawidzę siebie. Za tą pieprzoną bezradność, za naiwność, głupotę. ''Zrób coś'', ale co ja mogę? Rzucić się pod samochód, żeby zobaczyć komu tak naprawdę na mnie zależy? Pierdolone życie. Czy ludzie naprawdę są tak ślepi i bez serca? Opowiadając historię mojego życia nie liczę na litość czy współczucie tylko o zrozumienie. Zwykłe, ludzkie zrozumienie. Mam wrażenie, że nie waro mówić bliskim o tym, jak ktoś kiedyś zranił, bo zachowują się tak, jakby chcieli powiedzieć ''to było nic, pokażę Ci co to znaczy cierpieć''. Boże, za jakie grzechy? Nie potrzebuję dowodów miłości, Bóg wie jakich wyznań, starań czy czegokolwiek. Najpiękniejsze są najprostsze gesty. Zwykłe 'kocham' potrafi zmienić wszystko. Bo wiem co to znaczy...

''Tęskniła za słońcem. Za spacerami, zwykłym trzymaniem za rękę. Widząc jego uśmiech, czuła, że ma wszystko. Bo wiedziała, że w związku nie chodzi o to, żeby czuć się szczęśliiwym tylko, aby to szczęście dawać drugiej osobie. Bo ''prawdziwym szczęściem jest dawać szczęście innym''. Wiedziała, że ją kocha. To jej wystarczyło.''