we might be dead by tomorrow

Dawno nie było takiego typowego #selfie, a bardziej #friendsie :D Nowa moda. Hee moje wspaniałe kolorowe paznokcieee. i oczywiście coś na szyi, kocham xD

Jeszcze 2 tygodnie... jak to. :( Jakbym pstryknęła palcem, przysięgam. Ja nie przeżyję. Nie ma szans. Ja już becze... codziennie śni mi się szkoła... Ten weekand, właściwie to sredni. Sobota Laskowa, dużo się działo. jestem poszkodowana. Moje biedne ramię i kolano. Nie ma to jak wylądować na ścianie, a potem na podłodze (y) zadymy, palące się mosty... really? wkurwienie totalne w pewnym momencie, co było widać na kilometr. Niedziela Wilkowisko. Problemy z transportem Xd mało w sumie tańczyłam i ten niefortunny zbieg okoliczności pod koniec :( Ogólnie ostatnio nie mam humoru. Dziś byłam na rynku z Anką, Kamilą, Sebą, Karolem, była chwilke Natka, Piotrek, Gumo. Tymbarski rynek dzisiaj okupowany. Limanowa, Słopnice, swoi, same auta, ciągle ktoś chodził/jeździł. Jutro z rana, chyba idę do Kamili haha XD melanż z rana, zawsze spoczko. Gwiazdek nie widzę, bo mi chmury zasłoniły, tylko 2 :( co roku to samo. idzie się przyzwyczaić. nigdy ich nie obejrzę tak full romantic. -,- muszę iść zaraz spać.. wczoraj wspaniale. Około 1 Anna poszła spać, pisze mi dobranoc, i że musi o 5 wstać. Hehehe, 5, ona wstaje, a ja nadal nie śpię. Only Dudziak. I jak ja krw iść do szkoły, skoro będzie trzeba wstawać o 6. idę płakać, papa

PS. zakochałam się w piosence z tytułu. usłyszałam ją w reklamie.

~ Nie chcę osądzać

co jest w twoim sercu,

ale jeśli nie jesteś gotowy by kochać,

to jak możesz być gotowy by żyć?

Więc kochajmy w pełni!

I kochajmy głośno!

Kochajmy teraz!

Bo i tak umrzemy zbyt szybko.