Beka ze zdjęcia, Nati mnie zamorduje ;D Z niedzieli xd takie taaaaam selfie o 3 rano z posiadówy ;D Wyglądamy wspaniale (y)
Hohoho miałam super weekand :D Sobota była szalonym spontanem wieczór. Po południu w Lim na pizzy z dziewczynkami, bo 18nastka Natii i w sumie Patki. Dałyśmy im prezenty, pojadłyśmy, potem z Marią do parku xd Bus mi skurczybyk nie pojechał i tatuś musiał jeździć. Wieczór miałam jechać do Kamienicy, ale sie spierdzielił transport. I ogarnęliśmy z Bolkiem Dobrą. Moniczka i Asia z nami. W sumie na imprezę dotarliśmy dopiero chyba koło 23.30, z domu wyjechałam o 22 generalnie. Beka pod Kościołem, całkiem było prawilnie XD Impreza fajnie, dużo densów, z nieszczęśliwym nawet upadkiem. Dużo beki, w sumie sami znajomi ;) Chyba najlepszy wypad do Dobrej. Niedziela z Honką, odsypianie i odpoczynek. Wieczorem, po 21 na Sadek. Natalcia wspaniaaale *.* Impreza fajna, potańczyłam z Marią itd, pogadałam z ludźmi, beka z kolesia "kuhwa". Ja i Maria na ziemii. Generalnie dziwnie kiedy rozmawiasz z kimś nieznajomym, a on mówi Ci "Ty jesteś Paulina i jesteś z Tymbarku", okeeeej. I potem jeszcze jedna beka z "kocham Cię" o.o Potem z Dawidem do Michała koło domu, posiedzieliśmy tam do 3 jakoś, Nati i Piotr dojechali i Piotruś nas odwiózł. Miałyśmy spać u Marii, ale to było bez sensu, bo wstawała rano na ogórki :< Teraz w sumie nudny tydzień, w poniedziałek na Tbk z Olką i Patką, wczoraj u Nati, doszła młoda i wspaniały powrót w dwie na jednym rowerze XD idealnie. Dzisiaj byłam na dole, chwilę z chłopakami na rynku, potem pojechali do Słopnic. I oglądam codziennie jakieś filmy. Dziś "Big Love" i "HP i Insygnia Śmierci cz.1" - my love <3 Dobra, jest z deczka późno, może by tak wstać wcześniej wreszcie niż o 13 :( Dobraaanoc :*
~ Była sobie dziewczyna,
która zawsze się uśmiechała,
ale... smutne oczy miała
ludzie tego nie widzieli, więc...
nikt by się nigdy nie spodziewał,
że z parapetu skoczy,
zatrzaskując swe
piękne, smutne oczy.