feel the magic in the air

W oczekiwaniu na hejty.... XD Ooo, Jarek & Kicek, odgrzebujemy zdjęcia. Lel, stareee, jeszcze czerwiec, domówka u Pawła, jak najbardziej udana! :D Jedna z lepszych domówek, na jakich byłam, mimo, że krótko. Powtórzmy to kiedyś, gdzieś, u kogoś, gdziekolwiek :o

Ohoho, no powiem, że całkiem fajnie. W sumie nie pamiętam kiedy pisałam ostatnio, aleee we wtorek byłam w Lim po prezent i wróciłam wieczór do domu, tyle śmiechu z Marią w parku, że szok :O XDDD potem u taty w szpitalu i siedzieliśmy taką roześmianą rodzinką :D Środa cały dzień u młodych, potem do mnie na obiad, chłopaki przyjechali z Lim i w ulewie koło Centrum sobie rozmawialiśmy, później seansik z Project "x" ;) Dzisiaj rano na badania do prawka, później u Klaudzii, oglądałyśmy filmy i grubnęłyśmy od rana XD potem wróciłam, mama zrobiła mi gastro życia - naleśniki z bananami, miodem i rozpuszczoną czekoladą. Raaaj *___* Hee, wieczór do Lim na budowę, "domówka", twerki, selfie i te sprawy, a potem ta burzaaa, matko. Błyskało niczym fleszem, a my po jakiś trawach z Asią lecimy. Przerażające. Później ten deszcz, ale z Klaudzią jechałyśmy. w domu zamułka, jakąś kolację zjadłam, przed chwilą skończyłam Oglądać Pottera, moją miłość XD Zakon Feniksa, nieważne, że jutro chyba leci w TV ;DD Co jutro? rano coś dla Natki, oby wyszło, bo mi się kicia starzeje i w sobotę zrobi się dorosła :( znaczy w sumie to już jutro. Potem do Lim z młodą, a wieczór miałam iść na ognisko, ale odwołali. Jakieś plany, ktoś, coś? :D nie no, pewnie jakiś spontan wypadnie, zawsze tak jest :3 Sobota - Kamienica lub Dobra. Ale to zależy od wielu czynników, powinno się jutro/dziś wszystko wyjaśnić. Znikam, późno, muszę wstać koło 9. ;o będzie hardcoore. Dobraaaaaaaanoc ;*

~ Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, które są w stanie wywywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają na nas gdzieś, zapisane w łańcuchy pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.