Wrogowie często mówią prawdę, przyjaciele nigdy.
Na samotność skazują człowieka nie wrogowie, lecz przyjaciele.
Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
Wszystkie wielkości świata nie są warte dobrej przyjaźni.
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.
Jednoznacznie trudno orzec, którzy to wrogowie, a którzy przyjaciele. Jedni wciąż się uśmiechają - inni wypytują o rzeczy mało ważne...
PO PROSTU PRZYJAŹŃ...