Nawet nie wie jak bardzo chciałabym być TAM, a nie TU. Z nim.
Nie wie jak bardzo tęksnię za czymś czego nie ma, a chciałabym żeby było.
Tak bardzo chciałabym też powiedzieć co czuję, ale brak sensu i jakiegokolwiek uzasadnienia, przecież się nie znamy.
I miało być szczęśliwie, kiedy TU wróci i BYŁO mnóstwo szczęścia.
Tymczasem nie mam ochoty wstać z łóżka, wiedząc ,że byłeś blisko, a o 22:12 znów zmierzasz 500 km stąd.