Wracają błogie chwile, kiedy moje serce pachniało zapachem miłości, twojej miłości. Ubolewam nad jednym ... dlaczego okazałem się być takim zdesperowanym gnojkiem i pozwoliłem Ci odejść w zapomnienie? Zaliczam te chwile to moich nie do końca przemyślanych, szczeniackich wybryków. Włożyłem je do szarej, niezauważalnej na pierwszy rzut oka teczki z napisem "archiwum x". Niestety przy każdym spadającym z drzewa liściu przypominam sobie o niej i głowe mam zapełnioną przeżyciami z przeszłości. Kurwa mać! Czas jasno sobie powiedzieć, iż kończy się okres otumanienia i zaczynam w pełni żyć chwilą ówczesną.