Jejku, czy jest coś piękniejszego niż radość tego malca ?! chyba nie, mój mały braciszek ! Ale za ten tort to podziwiam moja mamę, że ona miałą cierpliwość do tego, ale naprawdę warto było. Kurczę i już pierwszy miesiąc wakcji, za nami, jak ten czas szybko mija. Ale tak podsumwując to dużo się działo, wszystkie wypady na jezioro, pod namioty, Bydgoszcz, wizyta u cioci, Hamburg, te wszystkie imprezy, spotkania ... było troche tego. Jak narazie próbuje sobie zaplanować najbliższe dwa tygodnie, a następnie wyjazd nad morze z jedną najwspanialszych osób Qoorkowskie < 333 pamiętaj Chałupy łeeeej rajjjj ruuuu ! hahahaha.