bo dzisiaj zapachniało mi Ostródą, a ostatni tydzień jest pod znakiem byków, jak ten ze zdjęcia :)
bardzo dobrze, wszystko bardzo dobrze.
poza tym, że zbliżają się święta, nie lubię świąt.!
co raz częściej jestem gościem kina, a nawet na ścianke odważyłam się pójść :)
jak wszędzie to wszędzie, więc i tu.!
Miska była u mnie na weekend.!.!.!
chce częściej takich weekendów i tęsknię do czasów kiedy to nie było problemów, że nie ma kasy na narty, koncert, czy imprezę.
każdy zaczyna żyć w sumie wlasnym życiem i czasem przypomina mu się o starych śmieciach.
i to doprowadza mnie do łez, wspomnień i całej tej melancholii.
a w głośnikach leci mi Grubson "pamiętam jakby to było wczoraj"
haha ;)
i te całe jebane porządki przez które zawsze w domu jest awantura, a najgorsze nocne sprzątanie.
kto to kurwa widział sprzątać o 24:30.?
jutro zapowiada się zajebiście :D
chcę o krok do przodu, ale sama go nie postawię.