Nie jestem piękna i pewnie nigdy nie będę. A Ty mówisz, że jestem codziennie.
Nigdy nie byłam punktualna, ale to Ty się spóźniasz.
Zawsze pamiętałam o ważnych dniach, a teraz było mi głupio, że Ty pamiętałeś.
Od 2 lat zawsze miałam na sobie makijaż, ale Ty twierdzisz, że bez wyglądam uroczo.
Wszystko nie tak, jak było. Wszystko do góry nogami. Ale czy to źle? Zmiany nie muszą wyjść nam na złe. ;)
Mamy tylko siebie. Wielką mamy moc. Ciała nasze diabłom zaprzedane.
Święty bałagan i błogosławiony zamęt. Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. Spojrzymy sobie w oczy, będziemy wiedzieć więcej. Czasem w sobie zapominam, że... A wtedy przed Tobą. Wtedy stanę sam na rękach przed Tobą. To jest nasz spisek i nasza sekretna zmowa. Dwa niewysłane listy, 3 nienapisane słowa. Strachom i lachom i na przekór wrogom. Jesteśmy tu sufitem. Jesteśmy tu podłogą.... Na na na ;)