photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 CZERWCA 2009
stój stój wyrdżyn mery! stój! czuje się cholernie skołowana i może to przez te ostatnie tygodnie a może przez brak perspektyw, a może to przez ten cholerny żal, który zaczyna kiełkować we mnie "ah ! za te wszystkie zmarnowane dni!" właściwie chciałoby się jedynie usiąść, otworzyć butelkę wina i kontemplować rzeczywistość, bo źdźbełko jest zielone a kupa brązowa .... wojowników już nie ma od jakiegoś czasu, tak jak nie ma nowych i dobrych książek na moich półkach.... co absolutnie nie znaczy, że takowe nie istnieją, o nie! Oczywista jest ich całe mnóstwo, ale mnie na nie nie stać. Upokarzająco, żenująco... ale nie stać mnie na wiele rzeczy więc nie rozpaczam, czasem zamarudzę jedynie. wyrdżyn mery poszła, zawsze wiedziałam, że nie zatrzyma się jak zawołam.