chciałbym ci coś opowiedzieć, zanim pójdziesz spać. tak bardzo chciałem dać ci wiecej niz mogłem mieć, dzis nie wierzysz mi już więcej jak wierzyłaś wcześniej.. coraz czesciej w mysclach wracam do tamtych chwil, dziś tylko sprytny uśmiech i na twarzy słone łzy My to nadal tylko my, my to coś więcej, to juz inny czas choć to samo miejsce. w pogoni za szczęściem zlapac cie za reke i wierzyc ze, w tobie jest gdzieś miejsce które czuje cos wiecej niz tylko żal i pretensje. wiem że jestes tak bardzo blisko czuje twoją milosc . grają emocje.. ciepla posciel... wygniecione przescieradlo... twoj widok tak blisko tak rano...
Nie wiesz co u mnie , słyszę twoj gloś, słyszę jak mówisz do mnie. Czuje 'to cos' jak wiruje w powietrzu. W pokoju jest jest jeszcze ciemno, ale widze twoj usmiech. Chce powiedziec ci co czuje teraz, zanim usniesz, chcoć wiem i czuje ze juz mnie nie rozumiesz. Chaos, porozrzucane puzzle... dotykam twoich warg, patrze ci gleboko w oczy i czuje cieply oddech. nie wiem juz czy mam cie
czy nadal tylko pragne, gdy w dloni z papierosem stoisz przede mną nago...