Bezsenna noc
I ty wsrod mysli zablakanych
Sen stracil moc
Wsrod tylu pytan nieznanych
Szukalam Cie
A gwiazdy jedynie sie smialy
Udajac ze spie
Wykradlam tej nocy sen caly
Ty byles tam
Zagubiony na lesnej polanie
Zupelnie sam
Tylko serca ciche kolatanie
Szukales drog
Ktore poporowadza do raju
I gdybys mogl
Rozterki zostawilbys w gaju
Pytales mnie
Jak kraina szczescia wyglada
Czy we snie
Tak samo sie na nia spoglada
Bo chcesz tam
Wybudowac “droge do nieba”
Lecz nie sam
Twemu sercu drugiego trzeba
Aloiram