jest tyle zajęć, że nie mam na nic czasu
aparat stoi i się kurzy bo nie mam czasu się nim zaopiekować
zdjęcia wychodzą jakie wychodzą jeśli już cokolwiek uda mi się zrobić w 'locie'
praca i 'szydełko' pochłania tyle czasu ...
a gdzie czas na moje przyjemności?
a szkoła? kiedy zacznę się uczyć?
Boże nie ogarniam ... poprostu nie daję rady ...
24h to za krótko dla mnie ... potrzebne mi przynajmniej 48h
pomocy..proszę :(