"Nie muszę być kimś kim nie jestem, bo przecież mam własne życie."
Pih.
no i 400 ; ))
miło.
ogólnie jest dobrze, brzuch mnie boli, ale zbytnio sie tym nie przejmuje.
rodzice z Agatą na pławkach, ja sobie siedze w domku ; )
właściwie to ogarniam tu bo nie mam co robić, a mama mnie o to prosiła to choć raz jej posłucham ; p
dużo do zrobienia nie jest, więc nie ma źle.
w środe mama jedzie mi do zabrza, a w czwartek ide do medycyny pracy.
zdjęcie mi się wczoraj spodobało, dlatego je dodałam.
po za tym to nie mam już zdjęć. no cóż, życie.
lece sie wziąść dalej do roboty.
paa ; *