Ja ma tylko kilka slow do powiedzenia na ten temat:
Czarny aniele, pachnący jak wiosna,
w swym życiu zawsze byłaś radosna,
Lecz nadszedł ten dzień,
gdy pożegnać przydało się,
oko zmrózyłaś swe,
oddałaś ostatni dech,
serce przestało bić,
a płomień przestał się tlić.
Umarłaś niczym Śnieżka, owoc jabłoni Cię zabił,
Tylko że książe nie przybędzie,
ze szponów śmierci Cię nie wyrwie,
Twe maluczkie, końskie ciało
złożone w objęciach śmierci.
W oku łza się kręci, na zawsze w mej pamięci.
Rorabiaj kochanie na górze. [*]
Za dużo wspomnień..
Kocham, tęsknie, tworzę wiersze...
Załamka. Żle . Pod każdym względem..
See.