Od niedawna zaczęłam się intersować życiem Maksa Rutkowskiego, nie wiem czemu, ale bardzo dużo dzięki niemu zrozmiałam.. Dziś przeglądałam jego stare notki na photoblogu, i znalazłam jedną gdzie był na zdjęciu z pewnym chłopakiem.. pomyślałam.. pewnie kolega, lecz nie przeczytałam notki bo musiałam iść z lapka, bo siostra chciała się bawić, więc wyszłam z tego, później już nie miałam ochoty tego szukać.. Bo co mnie miało obchodzić że on ma zdjęcie z kolegą? Lecz.. Weszłam na jego aska, kliknęłam w ilość lajków, dzięki czemu wyświetliły mi się jego najpopularniejsze odpowiedzi, zjechałam kilka stron w dół.. i nagle pytanie *a właściwie stwierdzenie* " nie wiem jak ty to robisz ale jak Kacper B. umarł, to tak rozpaczałeś i wgl był dla cb ważny i nagle ani nie wspominasz o nim w sensie pozytywnym, czasami mam wrazenie jakbys wgl o nim nie pamietał , o umarl to trudno' jakbys mial takie nastawienie. po smierci przyjaciela odechcialo by mi sie zyyc " Pomyślałam .. hmm.. ciekawe o kogo chodzi.. i przeczytałam odpowiedź " wiesz co to 6 miesiecy depresji, prawdziwej depresji? nie będę się wzbijał na śmierci przyjaciela, ludzi nie ma prawa to interesować, temat jest zakończony i tylko idiota stwierdzi, że mogłem zapomnieć...o tym nie da się zapomnieć nawet gdyby się chciało i to jest logiczne. -.- co mam wywijać na prawo i na lewo tym jak mnie to boli, że Go nie ma? nie szukam litości i wsparcia. Żałobę nosi się w sercu a nie pokaz." czytając odpowiedź Maksa poryczałam się, później znalazłam jeszcze kilka pytań u niego na temat tego chłopaka, między innymi.. "Jakie masz tatuaże ? I co one znaczą?" okazało się że Maks ma tatuaż składający się z kilku tatuaży, jeden to odwrócony krzyż, drugi to trójkąt hipsterski, a trzeci tytuł jego i jego zmarłego przyjaciela ulubionej piosenki " People Help The People", weszłam na YouTube, ponieważ nie kojażyłam tej piosenki, patrze, a to ta świetna piosenka, zaczęłam jej słuchać, i leci do tej pory.. Nie wiem czemu... ale zaczęły mi wracać wspomnienia.. Te miłe.. I te które sprawiały ból, łzy mi lecą jak szalone.. Ale to może i lepiej, bo przynajmniej nie zapomnę chwili które muszę pamętać, bo każdy moment, każda chwila w życiu jest na wagę złota, ważna, i warta pamięci.. Dowiedziałam się że Kacper *Przyjaciel Maksa* popełnił samobójstwo .. I co zrobiłam jako pierwsze ? Napisałam do przyjaciółki, że nie chcę żeby u nas było tak samo, bo ją kocham, i jest dla mnie mega ważna, nie chcę żeby nas to spotkało, i że nie wiem co bym zrobiła.. Ona przytaknęła.. To jest lekcja, którą powinniśmy sobie wszyscy wziąść do serca, nie marnujmy chwili na kłótnie i problemy w przyjaźniach, musimy kochać przyjaciela jak brata/siostrę, spędzać z nim/nią jak najwięcej czasu, i uśmiechać się, wpierać, poprostu żyć ! pełnią możliwości... pis <3
http://www.youtube.com/watch?v=OmLNs6zQIHo