W weekend w planach miałam naukę, naprawdę chciałam się uczyć, no ale nie moja wina, że wyszło jak zawsze. W sumie trochę się uczyłam, ale zakończyło się to ogólnie kleską żywiołową. Nie ma nic lepszego w głupi poniedziałkowy dzień od zobaczenia na zastępstwach - grupa językowa zwolniona do domu dwie godziny wcześniej , jak ja to kurwa kocham <3 dzień od razu staje się lepszy i piękniejszy. mogłabym tak codziennie chodzić do szkoły na cztery godziny. kocham mojego mężczyznę najmocniej w świecie ! :**
teraz taki apel : POTRZEBUJĘ POMOCY Z HISZPAŃSKIEGO , jacyś chętni ?
i wanna be a billionare so fucking bad