Nie widzę sensu w pójściu do szkoły na dwie lekcje, ale skoro mam już sto ileś tam godzin nieobecnych oczywiście USPRAWIEDLIWIONYCH to musiałam zjawić się w szanowanej trzynastce dziś. Nie wiem czy już wspominałam, ale nienawidzę i panicznie boję się wizyty u dentysty, a musiałam przemóc dziś swój lęk i kurwa. Bolało. I wcale nie było miło i przyjemnie jak to obiecywała mama :( Za dwa tygodnie muszę iść znowu nie wiem jak to zniosę. wiem zdziwicie się, wprawi was to w niezmierny szok i osłupienie, spadniecie z krzeseł, ale.... ten weekend spędzę w domu ! no niestety obowiązki wzywają, facet wzywa, nauka wzywa i takie tam inne pieprzoty. Ale moim aktualnym celem numer jeden jest wreszcie WYSPAĆ SIĘ ! i co z tego, że codziennie mam na 12 jak i tak dzień w dzień wstaję o 7:30-8 żeby wydrukować te wszystkie notatki od mojej ukochanej przyjaciółki i choćby przeczytać. Nie wyrabiam już fizycznie, jak jest piątek to z wielką ulgą padam na moje łoże miłości i w objęciach snu słodko zasypiam. Potrzeba relaksu na ten weekend wygrywa ze wszystkim, a czasu tak mało, możeby tak jakieś ferie ?
jakby wam się bardzo nudziło to założyłam nowego formspringa i można zadawać supersweet pytania