O cholibka... no siemka wszystkim... kurde bele trocha czasu mnie tu nie bylo... no niestety ciagla praca i praca... niby mam te wolne ale i tak je odsypiam
a tak po za tym to pogodzilam sie z Darią... no zrozumiala ze nie warto bylo
ale cóż było mineło... a tak to wczoraj przyjechali dziadki z Niemiec ale i tak mnie w domu nie było bo byłam w Layli... no kurde nigdy wiecej Lubelskiej... bleeee niestety kac morderca nie mial serca i sie meczyłam dzisiaj przez caly dzień w robocie
co do moich spraw sercowych to wom powia że znowu poczułam te motyle nooo... ale czas pokaże czy coś z tego bedzię
dobra mykam już... odezwe sie jeszcze... bajuu
B.!<3