Kilka godzin żmudnej pracy nad prostym projektem. Połowa to chwile zwątpienia i znużenia nieporozumieniami oraz trudnością we współpracy. Co najmniej trzech liderów w czteroosobowej ekipie, co musiało 'zaowocować' tarciami. Wszechogarniające lenistwo, senność i trudności ze zogniskowaniem uwagi. A jednak się udało. Pośród śmiechu, kupy radochy, pospołu z upamiętniającymi wszystko zdjęciami, filmami i nagraniami.
Jesteście niesamowici. ;] I wcale nie przeraża mnie przyszła (ewentualna ;) współpraca z Wami w ramach poważniejszych badań za kilka lat. Czeka nas wesoła przyszłość.
Byle tylko zdać pierwszą sesję. xD
- Mmm... Janusz...
- Na imię mi Mateusz.
;D