Trudno. Coraz częściej godzę się z pewnymi sytuacjami, z problemami - pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
Coraz częściej rozumiem, ze życie idzie dalej - coś tracisz, coś się kończy, ale każdy nowy dzień przynosi coś nowego. Nabyte doświadczenia pakuje do plecaka, i jestem bardziej ostrożna. Budzę się, i rozumiem ze życie leci dalej, nie ma miejsca i czasu na łzy i żałowanie czegoś co minęło albo mnie złego spotkało.
Życie.